Niemal wszystkie szpitale powiatowe, które wzięły udział w badaniu przeprowadzonym przez Związek Powiatów Polskich i Szkołę Główną Handlową zanotowały w 2022 roku stratę na działalności podstawowej. Pogorszyły się wskaźniki płynności finansowej placówek, zwiększyło - o dwa miliardy złotych - zadłużenie, a koszty obsługi długów wzrosły dwukrotnie.
Związek Powiatów Polskich i Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych 23 czerwca 2023 roku przestawił kolejny już raport na temat sytuacji finansowej placówek, przygotowany wraz z zespołem ekspertów z SGH, z prof. Eweliną Nojszewską, na czele. Kontekst prezentacji jest oczywisty - daleką od stabilnej sytuację finansową szpitali gwałtownie rok temu pogorszyło wejście w życie nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach minimalnych pracowników ochrony zdrowia, w tym roku 1 lipca podmioty lecznicze muszą ponownie przeliczać wynagrodzenia minimalne, z związku ze zmianą kwoty bazowej.
I choć w tym roku nie było zmian w ustawie, powtarza się scenariusz, który rok temu oprotestowywali dyrektorzy szpitali i samorządowcy: na kilka dni przed „godziną zero” podmioty lecznicze nie mają informacji, jak zmienią się od 1 lipca ich przychody z kontraktów. Mają jedynie obietnicę ministra zdrowia, że do końca roku do świadczeniodawców trafi dodatkowo ok. 7,5 mld zł - te pieniądze mają wystarczyć na sfinansowanie podniesienia wynagrodzeń minimalnych, wszystkich innych kosztów osobowych (w tym podwyżek kontraktów dla pracowników medycznych, przede wszystkim lekarzy) oraz kosztów związanych z inflacją. Czy tak będzie? Są obawy, które znajdują potwierdzenie w opublikowanym raporcie.
Choć resort zdrowia i NFZ zapewniały w połowie 2022 roku (i w kolejnych miesiącach), że na podwyżki i inne koszty zostały przeznaczone wystarczające środki (w drugim półroczu 2022 roku - 9 mld zł), szpitale powiatowe nie odczuły „dobrej zmiany”. Przeciwnie, jak wynika z raportu, ich przychody wzrosły w całym roku o nieco ponad miliard złotych, gdy koszty działalności zwiększyły się o ok. 1,6 mld zł.
Powiększanie strat szpitali przyniosło wzrost kwoty ich zobowiązań - o przeszło 2 mld zł. - Obecnie szpitale lawinowo się zadłużają. Mam nadzieję, że uda się znaleźć rozwiązanie tego problemu - mówił podczas konferencji, towarzyszącej prezentacji raportu, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych Waldemar Malinowski.
W ubiegłym roku wadliwie zadziałał - przynajmniej w odniesieniu do szpitali powiatowych - mechanizm zmiany wycen świadczeń. O ile rekomendacja Prezesa AOTMiT z 13 lipca 2022 roku mówiła o wzroście kontraktów o 22,4 proc. (co pozwoliłoby na pokrycie wszystkich kosztów), tylko 8 szpitali z 211 przebadanych osiągnęło taki wskaźnik, a ogromna większość zanotowała zwiększenie przychodów o mniej niż 16 proc.
W tym roku dyrektorzy szpitali i przedstawiciele samorządów powiatowych obawiają się, że duża część „dodatkowego” strumienia pieniędzy nie zostanie przepuszczona do świadczeniodawców w formie wycen świadczeń, ale zwiększenia limitu świadczeń w ryczałcie: mówiąc inaczej - trzeba będzie wykonać więcej procedur, by otrzymać większe pieniądze. Jak mówili dyrektorzy, samo zwiększenie ryczałtu byłoby i jest pożądane, ale nie powinno być częścią strategii finansowania wyższych kosztów po stronie szpitali. - Więcej wykonanych procedur, zakładając, że nawet przy wzroście wycen pozostaną one niedoszacowane, oznacza dla nas większe straty. To błędne koło - utyskiwali w kuluarach.
Małgorzata Solecka