Z początkiem roku toczymy w naszym samorządzie dyskusję nad utworzonym w 85 proc. z lekarskich składek budżetem na rok następny. Chociaż wszelkie sprawy finansowe samorządu są jawne i publikowane, nadal często słyszę pytanie – na co idą właściwie moje składki? W 2016 roku budżet Izby wynosił 6 mln 800 tysięcy złotych, realnie do rozdysponowania mieliśmy jednak nieco ponad 800 tysięcy złotych.

Pokrótce postaram się wyjaśnić dlaczego. Około 1 mln złotych rocznie oddajemy na utrzymanie Naczelnej Izby Lekarskiej. Około 1 mln 400 tysięcy kosztuje utrzymanie naszych biur w Gdańsku, Słupsku i Elblągu: usługi, energia, woda, ochrona, sprzątanie, materiały biurowe, ogrzewanie, itd. Około 1 mln 700 tysięcy wydajemy na płace dla naszych 32 pracowników: po dwie osoby w Słupsku i Elblągu oraz 28 osób w Gdańsku. Oczywiście ze względu na koszty pracy nasi pracownicy dostają na tzw. „rękę” nieco ponad 60 proc. z tej sumy. Trzysta tysięcy złotych wydajemy rocznie na obsługę i ochronę prawną, która jest jednym z naszych priorytetów (dostępnych dla każdego lekarza z naszej Izby). Sześćset tysięcy to zaksięgowane w naszym budżecie pieniądze niezależnej Komisji Bioetycznej działającej w naszej Izbie. Około 250 tysięcy wydajemy na organizację wszystkich działań w naszej Izbie i poza nią (w większości spotkań w Izbie, bogatej oferty edukacyjnej, koniecznych wyjazdów, ubezpieczeń itp.). Nieco ponad 700 tysięcy wydajemy na diety dla Koleżanek i Kolegów pracujących stale na rzecz naszej Izby. Te diety zostały skalkulowane dość skrupulatnie według następującego klucza: najniższy nieurągający godności lekarza dochód pomnożony przez oszacowaną liczbę godzin poświęconych pracy na rzecz Izby plus ewentualne ponoszone koszty.

Wyjaśnię na własnym przykładzie. Za moją dietę (5600 złotych netto) dojeżdżam do pracy w Izbie (około 1000 km miesięcznie) i przepracowuję średnio 40 godzin tygodniowo. W czasie, kiedy pracuję dla Izby, nie pobieram wynagrodzenia z żadnych innych źródeł. Działa to podobnie w odniesieniu do pozostałych Koleżanek i Kolegów, którzy otrzymują diety funkcyjne. Opisana wyżej struktura wydatków stałych wynika z kilku przyczyn. Po pierwsze: nasz samorząd funkcjonuje na podstawie Ustawy o Izbach Lekarskich, z której wynika cała lista naszych obowiązków (tekst Ustawy dostępny m.in. na naszej stronie internetowej), musimy też spełniać wymogi innych aktów prawnych (np. prawa pracy, przepisów o ochronie danych osobowych, Kodeksu Postępowania Administracyjnego, Postępowania Karnego oraz innych). Po drugie: utrzymanie rozbudowanego Biura Prawnego oraz rozbudowanych wydatków organizacyjnych wynika z podjętych demokratycznie decyzji o priorytetach na obecną kadencję naszego samorządu. Po trzecie: przez 27 lat działania naszego samorządu pewne sprawy ułożyły się tak a nie inaczej – można było np. nie budować biur w delegaturach. Nawiasem mówiąc, założenia budżetowe w wydatkach stałych realizujemy oszczędnie – również i w tym roku spodziewamy się ponad 600 tysięcy oszczędności.

Pozostałe do naszej dyspozycji pieniądze rozdzielone były w 2016 r. na działania Okręgowej Rady Lekarskiej, w ramach której działa wiele Komisji, na przykład: Kształcenia (280 tys.), Socjalna (160 tys.), Kultury Sportu i Rekreacji (90 tys.), Lekarzy Seniorów (50 tys.). Około 200 tysięcy złotych przeznaczono na inwestycje: zrealizowano pierwszy etap planu całkowitej modernizacji infrastruktury informatycznej naszej Izby, nasze budynki wymagają remontów, niektóre sprzęty się już zużyły i trzeba było kupić nowe itp. Dyskutujemy obecnie o ewentualnych planach finansowych na rok bieżący. Pomysłów jest wiele. Osobiście uważam, że powinniśmy rozważyć zwiększenie nakładów na wsparcie edukacji lekarskiej – zarówno finansowe jak i organizacyjne (np. kursy do specjalizacji). W pozostałych dziedzinach wymagających nakładów finansowych nie zmieniałbym istotnie nic w porównaniu z rokiem poprzednim. W dyskusjach samorządowych pojawia się wiele pomysłów na działania niewymagające dodatkowego finansowania. Ponieważ w tym tekście skupiam się na sprawach budżetowych – nie będę tym razem o nich pisał. Wspomnę tylko, że nie pieniądze są problemem – w wielu przypadkach nie działamy, jak trzeba ze względu na brak Koleżanek i Kolegów, którzy zechcieliby podjąć się choćby jednego zadania w roku. Dlatego po raz kolejny proszę: Koleżanko, Kolego, przyjdź, posłuchaj, zostań, działaj. Wszelkie potrzebne informacje na naszej stronie internetowej.

Pozdrawiam serdecznie Roman Budziński

Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Gańsku  

P.S. Nasz samorząd jest z założenia strukturą demokratyczną i nie dryfuje w stronę autorytaryzmu. Wszelkie uwagi i pomysły do planowanego obecnie budżetu można zgłaszać do wybranych przez każdego z nas delegatów na Okręgowy Zjazd Lekarski lub osobiście pocztą mailową na adres Izby. Oczywiście prawo do tych uwag mają wyłącznie ci z nas, którzy nie zalegają z płatnością składek :).

 

 

Możliwość komentowania została wyłączona.