Morze, lekarze i sportowa rywalizacja - to musiało się udać! Prawie 800 osób zjechało do Władysławowa, by walczyć o najlepsze wyniki w różnych dyscyplinach podczas 21. Igrzysk Lekarskich. Za nami cztery dni ekscytujących zmagań. Były walka, radość, moc wzruszeń i dobra zabawa.

Lekarze i lekarze dentyści z całej Polski po raz pierwszy w historii igrzysk rywalizowali nie w stolicy Tatr, a nad morzem, w obiektach malowniczo położonego Ośrodka Przygotowań Olimpijskich Cetniewo, zlokalizowanego przy samej plaży we Władysławowie. Zawodnikom i zawodniczkom przez całą imprezę towarzyszyła znakomita pogoda.

- Umiejscowienie igrzysk w tym miejscu było wspaniałym pomysłem. Jest plaża, jest piękna pogoda, organizacja też jest w porządku - ocenia Anna Gryboś, stomatolog z Lubelskiej Izby Lekarskiej. Zawodniczka ma za sobą starty w pchnięciu kulą, skoku w dal, rzucie oszczepem i bieganiu.

- Miejsce jest super. W Zakopanem też jest fajnie, ale tutaj teren jest bardziej płaski, więc łatwiej się przemieszczać. Nie trzeba biegać pod górę, zgłaszając się na kolejne starty w różnych dyscyplinach - żartuje kardiolog Grzegorz Kopczyński, który startował w tenisie ziemnym, badmintonie, konkurencjach lekkoatletycznych, siatkówce plażowej i brydżu.

Trzy, dwa, jeden… start!

Igrzyska rozpoczęły się w środę 4 września i trwały przez kolejnych kilka dni, do soboty 7 września. Harmonogram zawodów był wypełniony po brzegi. Można było spróbować swoich sił m.in. w pływaniu, lekkiej atletyce (biegi, skok w dal, pchnięcie kulą, rzut dyskiem, rzut ciężarkiem, rzut oszczepem, skok wzwyż), biegu przełajowym, badmintonie, brydżu, beach walking (nordic walking po plaży), tenisie stołowym i ziemnym, kolarstwie górskim, a także trójboju siłowym. Na największej imprezie sportowej dla środowiska lekarskiego nie mogło również zabraknąć rywalizacji w turniejach drużynowych: koszykówki, piłki nożnej, siatkówki, a także siatkówki plażowej.

- Uważam, że tegoroczne igrzyska były bardzo udane. Bardzo mi się tutaj podobało - ocenia Mateusz Patkowski, ortopeda z Wrocławia, który zagrał w turniejach siatkówki plażowej i siatkówki halowej. W zawodach mogli wziąć udział nie tylko lekarze i lekarze dentyści, ale też osoby towarzyszące, a także studenci kierunków: lekarskiego i lekarsko-dentystycznego. Nie zabrakło też atrakcji sportowych dla najmłodszych. Dzieci rywalizowały m.in. w skoku w dal, rzucie piłeczką oraz w pływaniu.

Współzawodnictwo i integracja

Wieczorami, gdy emocje związane z biciem rekordów i pokonywaniem własnych słabości opadały, przychodził czas na integrację i dobrą zabawę. Wszak Igrzyska Lekarskie to nie tylko walka o wyniki, ale czas na wspólne biesiadowanie. To jeden z ważnych powodów, dla których ta impreza jest tak popularna wśród lekarzy sportowców.

- Jestem tutaj, bo mogę spotkać swoich kolegów. Razem współzawodniczymy w różnych konkurencjach i odpoczywamy od codziennej pracy. W tym roku startowałem w tenisie ziemnym, badmintonie, pływaniu, brydżu, a także pchnięciu kulą - mówi Jarosław Lesman, specjalista chorób wewnętrznych spod Łodzi. W igrzyskach uczestniczy od ich czwartej edycji.

Sport to zdrowie

Prof. Janusz Emerich, specjalista ginekologii i położnictwa oraz ginekologii onkologicznej jest stałym bywalcem tej imprezy. Nie mogło go zabraknąć również w tym roku. Jest najstarszym uczestnikiem. Sport to jego pasja. W wieku 85 lat jeździ na rowerze i na nartach, pływa. W Cetniewie startował w konkurencjach pływackich. - Trzeba się ruszać. Tutaj jest dużo okazji do ruchu, a dodatkowo można się wspólnie zintegrować. Jest miła atmosfera. Dlatego uczestniczę w igrzyskach  - mówi Janusz Emerich.

Dla stomatologa Małgorzaty Pietras-Staszczyk to już 19. igrzyska, w których wzięła udział. - Jeżdżę na te zawody z koleżankami w ramach wspólnych wakacji. Mamy zgraną ekipę. Bardzo mi się podoba nad morzem. Obawiałam się, jak to będzie w nowej lokalizacji, ale jest świetnie - opowiada o swoich wrażeniach. W Cetniewie rywalizowała w tenisie ziemnym i stołowym, badmintonie, a także rzucie oszczepem, dyskiem i ciężarkiem.

Drugiego dnia uczestników igrzysk w nadmorską atmosferę wciągnął muzyczny zespół szantowy Trzy Majtki, a kolejnego dnia czas umilał dobrze wszystkim znany zespół The Doctors, złożony z członków Warmińsko-Mazurskiej Izby lekarskiej w Olsztynie. Okazji do integracji nie brakowało.

Pod patronatem PKOl i MSiT

Organizatorem 21. Igrzysk Lekarskich była Naczelna Izba Lekarska. - Jestem bardzo szczęśliwy, że lekarze i lekarze dentyści z całej Polski zjawili się tak licznie na 21. Igrzyskach Lekarskich. Frekwencja, a było nas niemal 800 osób, przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Impreza przeniosła się z gór nad morze. Gościnne progi ośrodka w Cetniewie sprawiły, że rywalizacja była profesjonalna, ciekawa i emocjonująca - podkreśla Marcin Szczęśniak, przewodniczący Komisji ds. Sportu Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL), która w imieniu NIL zajęła się organizacją imprezy.

- To wszystko nie odbyłoby się bez tytanicznej pracy wielu osób. Wszystko tu dla nas było nowe, ale się udało, i to jak! Dziękuję wszystkim zawodnikom i zawodniczkom, którzy przyjechali nad morze, by rywalizować i dobrze się bawić. Chciałbym podziękować też wszystkim, którzy włożyli mnóstwo pracy i serca w organizację tegorocznych igrzysk. To dzięki wam wszystkim ta impreza wyszła wspaniale - dodaje szef Komisji ds. Sportu NRL.

Zawody zostały objęte patronatem honorowym Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) i Ministerstwa Sportu i Turystyki (MSiT). Patronat medialny nad wydarzeniem objęła „Gazeta Lekarska”. Wyniki z poszczególnych dyscyplin są publikowane na stronie internetowej Naczelnej Izby Lekarskiej. Fotorelację  z każdego dnia igrzysk można obejrzeć na www.gazetalekarska.pl.

Autor: gazetalekarska.pl