Osoby na bieżąco śledzące komunikaty Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku oraz czytające artykuły Pomorskiego Magazynu Lekarskiego, są z pewnością dobrze poinformowane na temat rozpoczętej budowy Ośrodka Szkoleniowo-Naukowego. Jednak zarówno wśród takich osób oraz wśród tych, którzy omijają komunikaty Izby szerokim łukiem z pewnością pojawia się pytanie - po co nam ta budowa? I aby nie komplikować nadmiernie odpowiedzi osobiście uważam, że należy odpowiedzieć krótko - jest to inwestycja.
Nz. Trwa budowa Ośrodka Szkoleniowo-Naukowego. Stan robót od początku czerwca do końca lipca 2023 roku. Fot. Maciej Gieleta
I nie myślę tu jedynie o aspekcie finansowym tego słowa, a o całej gamie różnego rodzaju zagadnień i pojęć, które to słowo w sobie zawiera. Ale
zacznijmy od początku… Jak często, w gonitwie codziennej pracy, zadajemy sobie pytanie - kim jest lekarz i jaka jest jego rola? Choć z pozoru
jest to proste pytanie to jednak obawiam się, że większość koleżanek i kolegów stara się udzielić odpowiedzi oczywistej - lekarz jest to zawód polegający na diagnozowaniu i leczeniu chorób pacjentów. Ponadto porównując naszą pracę z pracą hydraulika, nauczyciela, czy informatyka ograniczamy
się jedynie do czysto praktycznej części naszego zawodu. Osobiście uważam, że lekarz to nie tylko osoba wykonująca pracę w placówkach ochrony zdrowia. Przede wszystkim lekarz to człowiek wyznający pewien zbiór idei oraz zasad towarzyszący naszej grupie zawodowej od starożytności.
Koncepcja nauki medycyny na zasadach uczeń-mistrz to nie tylko przekazywanie wiedzy o chorobach i lekach, ale przede wszystkim przekazywanie pewnej tradycji i cech, które wszystkim nam powinny towarzyszyć nie tylko w pracy, ale również w życiu codziennym. Wiąże się z tym spora odpowiedzialność, ponieważ lekarz, od zarania dziejów, pełnił istotną rolę w życiu każdego społeczeństwa. Nie tylko rolę osoby, w której rękach leżał los pacjenta, ale również człowieka inteligentnego, godnego zaufania i uczciwego, który wielokrotnie pełnił ważną funkcję w hierarchii społecznej.
I nie chciałbym, aby ktokolwiek łączył to z pychą i poczuciem wyższości. Wręcz odwrotnie - odgrywając tak istotną rolę w życiu pacjentów powinniśmy w sposób szczególny wykazywać się empatią i zrozumieniem dla innych.
Abyśmy w przyszłości, w dalszym ciągu, mogli realizować swoją istotną rolę społeczną oraz byli w stanie odbudować swój pozytywny wizerunek w społeczeństwie (który wiele stracił w oczach pacjentów w ostatnich latach) powinniśmy przede wszystkim stanowić wzór profesjonalizmu i jakości
podczas wykonywanych obowiązków zawodowych. Jednak równie ważne, w mojej opinii, jest trzymanie wysokich standardów kultury osobistej, etyki, uczciwości oraz empatii. Zdaję sobie sprawę, że każdy z nas myśli podobnie, jednak system ochrony zdrowia, który wrzucił nas, niczym trybiki, w wir rozregulowanej i nienaoliwionej maszyny, w sposób istotny utrudnia nam realizację naszej misji. Zatem potrzebujemy narzędzi przy pomocy, których będziemy w stanie krok po kroku walczyć o to, aby ten system funkcjonował lepiej. Narzędzi, które przyczynią się do tego abyśmy byli coraz lepiej wykształceni oraz przygotowani do wykonywanych obowiązków. Ponadto potrzebujemy narzędzi, które pomogą nam kreować właściwą
narrację skierowaną do społeczeństwa, które obecnie jest narażone na dezinformację oraz fake newsy.
Izba Lekarska, którą tworzymy my sami, dla nas samych, to idealne miejsce, aby wszystkie powyższe założenia i cele realizować. Izba Lekarska to nie związek zawodowy - należy o tym pamiętać, ponieważ nasze cele i zadania są inne. Izba to pojęcie znacznie szersze i odnoszące się do każdego aspektu naszego zawodu. Tym samym, w mojej opinii, Izba Lekarska to nie miejsce, w którym rządzą zasady bliskie politykom.
Obce powinny nam być populistyczne postulaty i działania dla realizacji egoistycznych celów. Z pewnością zabrzmi to naiwnie, jednak Izba to już być może ostatni bastion, gdzie powinniśmy wierzyć, że działając wspólnie, dla realizacji „wyższych” celów, jesteśmy w stanie osiągnąć bardzo wiele.
Zatem dlaczego w artykule o budowie Ośrodka Szkoleniowo-Naukowego poświęcam tyle akapitów na przedstawienie własnej wizji lekarza i jego roli w społeczeństwie? Ponieważ uważam, że dopiero po zrozumieniu tego, kim jestem będąc lekarzem, można pójść krok dalej i zastanawiać się, jakie działania należy podejmować, aby ww. rolę w sposób właściwy realizować. Wcześniejszy tekst kryje w sobie zalążki rozwinięcia słowa inwestycja, o którym pisałem w akapicie pierwszym. Budowa tego Ośrodka to nie tylko inwestycja w kapitał Izby, ale przede wszystkim inwestycja w naszą wiedzę (funkcja szkoleniowa), w kształtowanie profesjonalnej postawy zawodowej i etycznej, inwestycja w integrację środowiska oraz inwestycja w skuteczny lobbing na jego rzecz (dialog ze środowiskami opiniotwórczymi poprzez debaty, konferencje i spotkania).
Jest to pierwszy artykuł z serii, podczas których postaram się rozwinąć powyższe wątki i przedstawić, dlaczego uważam, że wspomniana budowa jest ważna i potrzebna. Jednocześnie postaram się podjąć kilka ważnych tematów i problemów, które umykają nam w szumie codziennych obowiązków.
✍ Arkadiusz Szycman
Członek Okręgowej Rady Lekarskiej